RSS
RSS
Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]
bannière
Forum jest własnością personelu i jego członków. Zakaz kopiowania treści forum.

Academy UmbrellaFORUM SZKOLNE · AVATARY ANIME/MANGA/RYSUNKOWE · 250*420

Akademia Umbrella od setek lat zajmuje się wykształceniem młodych osób oraz przygotowaniem ich do życia. Nie jest to jednak taka zwykła szkoła, jaką każdy z nas zna. Nudne lekcje historii, topiąca mózg matematyka, pisanie sprawozdań? Nic z tych rzeczy, gdyż ta szkoła zajmuje się szkoleniem przyszłych zabójców. Strzelanie, alchemia, bezszelestne poruszanie się – to tylko część zajęć, na jakie uczniowie tutaj uczęszczają. Sama szkoła znajduje się na niewielkiej wyspie, o której niewiele osób ma pojęcie. Cała instytucja jest trzymana w ścisłej tajemnicy, a jedyną grupą osób, które o niej wiedzą, to absolwenci, pracownicy oraz zarząd tej szkoły. Obecni uczniowie nie są zaliczani do tej kategorii, gdyż podczas ich nauki nie mogą oni opuścić wyspy. Ci, którzy zostali wysłani bądź zgłosili się do tej szkoły, nie mają innego wyjścia, jak uczyć się fachu zabójcy. Każdy, kto nie zdał do następnej klasy, ma obowiązek powtórzenia roku, a jeśli ktoś decyduje się przedwcześnie odejść, automatycznie podpisuje na siebie wyrok śmierci, poniewa takie osoby podlegają eksterminacji. Próby ucieczki również na nic się zdadzą, bo każdej osobie przebywającej na wyspie, włącznie z kadrą szkoły, zostaje wszczepiony chip, a szkoła ma podgląd na to, gdzie się każdy znajduje. Na samej wyspie prócz szkoły znajduje się również miasteczko, w którym żyją ludzie – nie jest to jednak normalne miasteczko, jak każdy z nas mógłby sobie wyobrazić, gdyż pełni ono rolę więzienia. Wysyłani są tutaj ludzie, którzy zostali całkowicie wydaleni ze społeczeństwa, czy to za kradzieże, morderstwa, gwałty etc. Nikogo więc nie dziwi tutaj, jeśli ktoś umrze lub zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach. Oprócz miasteczka znajduje się też tutaj arena, gdzie corocznie odbywają się zawody, na których ludzie walczą, nie trzymając się żadnych zasad. By wygrać nie trzeba jednak zabijać swojego przeciwnika, a wystarczy wykluczyć go z walki, jednakże „wypadki” się zdarzają. Prawda?

staffeux
11.09.2021Rozpoczął się kolejny event. Co to za trup?
29.08.2021Dziękujemy za wzięcie udziału w naszym pierwszym mini evencie.
27.08.2021Otwarcie forum
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]  :: dział postaci :: PRZYBORNIK POSTACI :: RETROSPEKCJE |
 
Hideo RyozoClass I A
# Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]Sob Wrz 18, 2021 6:38 pm
Ledwo czuje puls, lichy życia rytm
Kilka tygodni wstecz...


  Kurwa...
  Miał wrażenie, że z każdą kolejną sekundą przebywania na tej wyspie do jego płuc trafia coraz mniej tlenu. Nie wiedzieć już co gorsze, prawie codzienne migreny, czy to całe porwanie i przymusowe wstąpienie do akademii.
  Wręcz na prędce przekazali mu informację, do ręki wcisnęli klucz do pokoju, pokazali gestami kierunki co gdzie się znajduje, a na deser powiedzieli, że jeszcze się rok szkolny nie zaczął, więc nie ma zajęć. To co on miał robić przez ten czas? Kumulujący się w nim gniew podgrzewał mu krew i tylko pogarszał to, jak się czuł w tej chwili były komendant policji w Tokio.
  — Gdzie ja kurwa jestem...? — warknął kręcąc się po dziedzińcu akademii ubrany w skórzaną kurtkę, białą koszulę z czarnym krawatem, ciemne slim jeansy i glany, które sięgały mu do połowy łydek. Włosy zaczesane miał nieschludnie w tył, był zbyt zmęczony po odsypianiu kilku nieprzespanych nocy. Były ciężkie, pełne nerwów stresu, a przede wszystkim trzymał go z dala od krainy snów.
  Zatrzymał się w końcu próbując złapać oddech i wszystko ze sobą skleić. Nic nie trzymało się kupy, nadal nie umiał tego wszystkiego zrozumieć, a z każdą kolejną chwilą rodziło się coraz więcej pytań. Przetarł dłońmi twarz spinając się cały. Wpakował się w tak popaprane gówno tylko z powodu głupiego gangu, który chciał nakryć na sprzedaży narkotyków. Pluł sobie teraz jedynie w brodę, że nie odpuścił, kiedy miał szansę.
Hideo Ryozo
Academy Umbrella

Specjalizacja :
Trigger
Pseudonim :
Shirai || Biały
Wiek :
35

Misako ShiraharaClass I A
# Re: Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]Sob Wrz 18, 2021 8:03 pm
Misako przechadzała się po akademii, sama trafiła tu nie tak dawno temu ale pierwsze co postanowiła zrobić to rozglądnąć się gdzie co jest no i oczywiście czy był tu bar. Biorąc pod uwagę że dostała się tu z własnej woli nie miała większych problemów z zaklimatyzowaniem się, nie mogła powiedzieć żeby spodziewała się wszystkiego co się tu może dziać, ale skoro jeszcze zajęcia się nie zaczęły top cóż lepszego mogła robić jak badać grunt. Przechadzając od pomieszczenia do pomieszczenia natrafiła na jakąś zagubioną duszyczkę która ewidentnie nie wiedziała o co tu chodzi oraz gdzie jest. Mężczyzna był wyraźnie starszy od Misako ale jej to wcale nie przeszkadzało, był nawet całkiem przystojny, postanowiła więc zagadać i może pomóc mu trochę ogarnąć to miejsce. Nie mówiąc o tym że w miejscu takim jak to lepszym pomysłem było zawieranie przyjaźni niż robienie sobie wrogów.
- Jesteś na wyspie złotko, a dokładniej w akademii Umbrella, choć wnosząc po twojej reakcji niewiele Ci to mówi. Mogę jakoś pomóc? - Z racji tego że nie wiedziała jak mężczyzna mógłby się zachować trzymała jak na razie bezpieczny dystans od niego. Skoro był skołowany to równie dobrze mógł być nie obliczalny a Misako wolała unikać bezpośrednich starć jeśli była taka możliwość. Tak czy inaczej czuła jakąś wewnętrzną potrzebę żeby mu pomóc, zresztą w chwili obecnej i tak nie miała nic lepszego do roboty.
- Och! I gdzie moje maniery? Nazywam się Shirahara Misako, miło mi Cię poznać. - A przynajmniej miała taką nadzieje że będzie miłe. Z ludźmi tutaj nigdy nic nie wiadomo, trafiają tutaj z różnych miejsc i niektórzy nie są do końca cywilizowani, ale stojący przed nią mężczyzna nie wyglądał jej na kogoś z najniższych stref społecznych, pozory jednak mogą mylić.
Misako Shirahara
Academy Umbrella

Specjalizacja :
Poisoner
Pseudonim :
Barmaid
Wiek :
20
Obrażenia :
0%

Hideo RyozoClass I A
# Re: Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]Sob Wrz 18, 2021 11:33 pm
  Jego uwagę od długiej i chaotycznej konsternacji odwrócił kobiecy głos.
  Co? Nawet małe damulki tutaj przyprowadzają? Jak wiele osób porwali i zmusili do uczęszczania do tej akademii?
  Obrzucił dziewczynę krótkim spojrzeniem nie zatrzymując spojrzenia na niczym konkretnym. Westchnął cicho poprawiając skórzaną kurtkę. Rzuciła taką oczywistą oczywistością, że zastanawiał się, czy by jej nie zaklaskać. Skarpetkami.
  — To że to wyspa, to już usłyszałem na początku. O tym, że to Akademia też. Więc mi nie pomogłaś w żaden sposób, złotko.
  Już na wstępie wyczuł od niej różnicę wieku, którą może i próbowała zatuszować, ale zdecydowanie nie powinna. Może próbowała tak się prezentować, kto wie. Ryozo za każdym razem jak miał do czynienia w policji z takimi dzieciakami to szybko im udowadniał i pokazywał gdzie ich miejsce. Tutaj niekoniecznie miał możliwość na takie zagranie.
  Mruknął cicho pod nosem.
  — Bardziej to niedowierzanie w to, co się dzieje — przecież się gówniarze nie przyzna, że nie do końca jeszcze ogarnia teren i dla niego to jest istny labirynt. Nic mu się tu nie podobało, wszystko było z przymusu. Dostrzegł to, że nie zbliżała się do niego. W sumie to może i dobrze, on też jej nie ufał, zważywszy na to, w jakim miejscu się znajdywali. To była szkoła dla zabójców, a nie przedszkole. Już sama nazwa i przeznaczenie tego przybytku sprawiała, że Hideo miał ochotę zwymiotować.
  Na to całe przywitanie zmarszczył brew. Jakie miłe? Tu nikt dla w jego mniemaniu miły nie był. Od samego początku chodził na paluszkach, bardziej nerwowy niż zwykle. Wyprostował się biorąc przy okazji głęboki wdech.
  — Komendant Ryozo.
  Przedstawił się krótko wyczuwając już na wstępie od dziewczyny brak szacunku wobec osób starszych. Nie uczą tego w szkołach poza przedstawianiem się i machaniem tyłkiem przed innymi?
  — A Ty z jakiego popapranego powodu tu trafiłaś?
Hideo Ryozo
Academy Umbrella

Specjalizacja :
Trigger
Pseudonim :
Shirai || Biały
Wiek :
35

Misako ShiraharaClass I A
# Re: Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]Nie Wrz 19, 2021 1:18 am
A więc jednak wiedział gdzie jest, a to ci niespodzianka. No dobra chuja tam wiedział, ona sama nie wiedziała gdzie się ta wyspa dokładnie znajdowała, ale i nie miało to dla niej większego znaczenia. Trafiła tu z własnej by nauczyć się sztuki zabijania, zupełnie jak jej ojciec, co prawda inna specjalizacja ale fach ten sam. Za to ten tutaj, taki skołowany jest że niemalże na pewno nie przybył tu z własnej woli. Z tego co słyszała to i takie sytuacje się zdarzały ale nie miała pojęcia na jakiej podstawie te osoby dobierają. Zresztą nie było to dla niej w żaden sposób istotną informacją.
- Skoro tak, to zapewne wiesz również że trafiłeś do szkoły gdzie szkoli się zawodowych zabójców. Jednak jeśli zastanawiasz się gdzie jesteś na podstawie geograficznej, tego sama nie wiem i prawdopodobnie nikt z uczniów tego nie wie póki tej szkoły nie ukończy. O ile w ogóle zdradzają takie informacje absolwentom, nie mam co do tego pewności. - Wyglądało na to że ten typ miał duży dystans do ludzi, albo jej się tak wydawało, w każdym razie jego obecne zachowanie nie robiło na Misako żadnego wrażenia, stojąc na barze miewała do czynienia z dużo bardziej nieprzyjemnymi typami. Ten jak na razie nie był taki zły.
- Jeśli trafiłeś tutaj wbrew swojej woli to wcale mnie nie dziwi że możesz się czuć skołowany, czy jak to tam sobie nazwiesz. Powiem ci jeszcze jedną ciekawostkę którą możesz wiedzieć lub nie. Z tej wyspy nie ma ucieczki. Z tego co wiem są tutaj tylko 2 opcje opuszczenia tej wyspy. Ukończyć akademię, albo nogami do przodu - Wybór był prosty, nawet mimo tego że istnieje ryzyko nie dożycia do zakończenia to mimo wszystko chyba lepiej było podjąć próbę niż palnąć sobie w łeb, no ale jak ktoś wolał no nie wiem "jebać system" czy coś, to jej sprawa. Jak ktoś wolał dać się zabić to proszę bardzo. Nie obchodziło jej to.
Kiedy usłyszała sposób w jaki facet się przedstawił nie mogła się powstrzymać i parsknęła śmiechem. - Serio? Jesteś gliną? Teraz to sama się zaczynam zastanawiać co tu robisz. Dam Ci jednak małą radę za friko. Przede wszystkim twój tytuł komendanta nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, mógłbyś być nawet generałem i nikogo by to nie obchodziło. A moja rada jest taka żebyś nie obnosił się z tym że jesteś gliną. Możesz sobie narobić problemów. Nie mówiąc o tym ze skoro akademia Cię tu wzięła i to jako ucznia... wątpię byś po skończeniu tej szkoły pracował jeszcze w policji. - Pod warunkiem że uda mu się ją w ogóle skończyć, bo jak będzie się tak chwalił że jest gliną to może długo nie pożyć. I tak, Misako nie miała szacunku do osób starszych z prostego powodu. Wiek nie jest domeną szacunku. Na szacunek kogokolwiek trzeba było sobie zasłużyć. Szanuj, a będziesz szanowany. Ustawianie jakiejś hierarchii poprzez wiek jest idiotyczne.
Uśmiechnęła się kiedy usłyszała pytanie z jakiego powodu tu trafiła. Przez chwilę zastanawiała się czy powiedzieć mu prawdę czy może jednak lepiej będzie ukryć część informacji, wszak nie musiał wiedzieć zbyt wiele, tym bardziej że był gliną. I niby nie mógł podkablować nikomu ze swojej jednostki czy coś tam, ale mimo wszystko to glina.
- Ja trafiłam tutaj z własnej, nie przymuszonej woli. Jestem tutaj bo chce się nauczyć sztuki zabijania. Poza tym posiadam pewne umiejętności które pomogą mi to osiągnąć. - I tyle jak na razie będzie musiało mu wystarczyć. Nie ufała, żeby mówić więcej. Choć może kiedyś zasłuży na usłyszenie całej historii.
Misako Shirahara
Academy Umbrella

Specjalizacja :
Poisoner
Pseudonim :
Barmaid
Wiek :
20
Obrażenia :
0%

Hideo RyozoClass I A
# Re: Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]Wto Wrz 21, 2021 12:58 am
  Arogancka.
  To było pierwsze słowo, które przyszło mu na myśl po wysłuchaniu kobiety, która najwidoczniej uwielbiała długie monologi. I po co to było się tak rozwodzić nad jakimś tematem? Bardzo długo jej zeszło, a mężczyzna nie dość że był wkurwiony, to jeszcze teraz zanudzony. Dobrze, że nie na śmierć, chociaż tutaj nigdy nie wiadomo. A nóż widelec (hehe) trafi się tak, że jednak szybciej zajrzy w oczy śmierci niż myślał.
  Znów nie do końca go zrozumiała, ale nie mógł jej za to winić. Mruknął jedynie cicho pod nosem układając sobie wszystko na spokojnie w głowie. Absolwenci wychodzą z akademii. Prawdopodobnie. Równie prawdopodobnie nie zdradzają tego gdzie ona się faktycznie znajduje. Ucieczka zatem jest mocno utrudniona, zwłaszcza, że po drodze możliwym jest natrafienie na pasmo przeszkód. Nic tylko cieszyć się ze swojego popierdolonoego szczęścia. Z deszczu pod rynnę.
  Wyjaśnienie opuszczenia wyspy też go jakoś nie usatysfakcjonowało i już w tej chwili wiedział doskonale, że dla niego była jeszcze inna opcja. Furtka, która mogła być równie niebezpieczna co każda inna. Zamyślił się przez chwilę nie odpowiadając jeszcze kobiecie.
  Odpalił się dopiero w momencie, gdy zaczęła śmiać się z jego stanowiska pracy. Zdecydowanie nie miała za grosz rozumu, a już zapewne nie była wychowywana na taką, co chociażby rozumie pojęcie "starszy doświadczeniem". Ryozo swoje w życiu przeżył i swoje widział. Nie jedno miejsce zbrodni, nie jednego przestępcę, nie jednego narkomana i nie jedną paczkę działki. Zawsze przedstawiał się swoim stopniem w policji, taką miał manierę. Dla niego praca była całym życiem, poświęcił się jej bezgranicznie odcinając od siebie nawet członków rodziny. Za dużo przez nich miał problemów i zbyt wiele wycierpiał, by ciągnąć za sobą ten bagaż. Wolał pozostawić go w tyle.
  Wyprostował się gwałtownie świdrując ją spojrzeniem kobaltowych oczu, które w świetle dnia były wyjątkowo jasne.
  — Zachowam te uwagi dla siebie — w myślach dodał już na końcu zdania słowo "gówniaro", które idealnie do niej pasowało. Młoda, pyskata, myśli, że wie wszystko i może wszystko. Wyżej sra niż dupę ma. Jak prędko przeciora ją życie i ta akademia? Z takim podejściem i temperamentem raczej dość szybko.
  — Widać, że mało miałaś do czynienia z osobami starszymi od Ciebie — stanął do niej bokiem twarzą jedna wciąż skierowaną w jej stronę.
  — Brak Ci jakiegokolwiek filtra, czy kontroli nad tym co mówisz. To Cię prędko zgubi i nie przeszedłem z Tobą na "Ty", żebyś zwracała się do mnie w ten sposób.
  Na słowa o tym, że ktoś mógłby samemu z własnej woli tutaj przybyć wykręcało mu kiszki. Takich ludzi przymykali właśnie na wiele, wiele lat. Jak nie do końca życia. Teraz musiał być wśród nich i znosić to wszystko, nie mając możliwości zareagowania w inny sposób. Jego jurysdykcja tutaj nie sięgała, nie wspominając już o tym, że więcej osób pewnie z wielką chęcią rzuciłoby się na niego, byleby potrenować "fach", w którym to Misako pragnęła się szkolić.
  Że też kurwa jeszcze tak to nazywa... Sztuka zabijania...
  — Cóż, skoro tak twierdzisz. Nie widzę w tym jakiegokolwiek szczytnego celu. Żeby zabijanie innych było jakimkolwiek celem... Też mi coś.
Hideo Ryozo
Academy Umbrella

Specjalizacja :
Trigger
Pseudonim :
Shirai || Biały
Wiek :
35

Misako ShiraharaClass I A
# Re: Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]Sro Wrz 22, 2021 5:00 pm
Mężczyźnie najwyraźniej otwarte podejście Misako nie odpowiadało, bo zaczął świdrować ją spojrzeniem jakby zabiła mu matkę, na niej oczywiście to w dalszym ciągu nie robiło żadnego wrażenie. Jeżeli uważał się za kogoś lepszego od niej tylko dlatego że był starszy czy też był gliną to się później może zdziwić. Raczej nikt go tutaj nie będzie traktować jak Pana czy coś w tym rodzaju. Przesadnego szacunku raczej też tutaj nie uświadczy więc jeśli liczył na to że Misako zmieni swoje podejście to się mylił. Dla niej był takim samym uczniem jak ona czy ktokolwiek inny w tej akademii. Czy chciał nim być, czy też nie, nie miało to najmniejszego znaczenia.
Kiedy usłyszała że nie miała zbyt wiele do czynienia ze starszymi oraz że nie ma filtra czy też nie powinna się zwracać do niego na "Ty" na jej ustach pojawił się cyniczny uśmiech.
- Tak uważasz? Bo co? Bo nie okazuje Ci należytego szacunku? Nie kłaniam ci się? Bo mówię wprost co myślę? Coś Ci powiem. Jeśli chcesz szacunku, to sobie trzeba na niego zasłużyć. Twój wiek nie zobowiązuje do tego że każda młodsza od Ciebie osoba będzie ci się kłaniać tylko dlatego że jesteś starszy. Biorąc pod uwagę że jesteś gliną, tym bardziej bym na to nie liczyła. Wybacz że to akurat ja ci to muszę uświadamiać, ale nie jesteś tutaj żadnym Panem. W momencie w którym trafiłeś do tej akademii zostałeś takim samym uczniem jak ja czy ktokolwiek inny, czy Ci się to podoba czy nie. I doskonale panuję nad tym co mówię. - Chciała jeszcze dodać "a jak ci się nie podoba to wypierdalaj" ale ugryzła się w język. Podkurwił ją trochę tą swoją wyższością, ale nie dała tego po sobie pokazać, po prostu postanowiła być jeszcze bardziej złośliwa niż jest normalnie. Jak mu nie odpowiadało jej zachowanie to zawsze mógł odejść, na siłę go nikt nie zmuszał by z nią w ogóle rozmawiał.
Zabijanie było swego rodzaju sztuką, W szczególności dla niej, gdyż zajmowała się truciznami. Samo przyrządzenie trucizny było sztuką, tak samo dobór odpowiedniej trucizny, czy zabije szybko, czy powoli, a może z opóźnieniem. Jak bardzo ktoś będzie cierpiał po zażyciu danej trucizny. Tyle możliwości. Podchodzi gość do baru prosi o szklankę wody, ale woda została zakropiona czymś. Facet wypija szklankę, odkłada ją na blat, potem odchodzi od baru i pada po zrobieniu pięciu kroków. Ty wygląda tak teatralnie że aż jest sztuką.
- Nie musisz się ze mną zgadzać, jesteś gliną więc nawet nie oczekuję że to zrozumiesz. - Ciągle nie mogła zrozumieć jak akademia dla zabójców mogła na ucznia glinę. Czy to była jakaś pomyłka? Może zemsta? Sprawa osobista? Nawet nie będzie próbować zgadywać. Zbyt wiele możliwości, ale kto wie, może z czasem dowiedzą się o co w tym wszystkim chodzi. Albo po prostu komuś bardzo się nie spodoba jego podejście lub to że jest gliną i dostanie kosę w plecy. W tej szkole wszystko było możliwe.
Misako Shirahara
Academy Umbrella

Specjalizacja :
Poisoner
Pseudonim :
Barmaid
Wiek :
20
Obrażenia :
0%

Hideo RyozoClass I A
# Re: Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]Sob Wrz 25, 2021 12:12 am
  Z widocznym rozczarowaniem osobą młodej kobiety nawet nie hamował się z ziewaniem. Zakrył jedynie dłonią usta, żeby okazać jeszcze odrobinę posiadanej przez niego kultury, której najwidoczniej brak było jego koleżance z klasy.
  Nie twierdził, że wiek był jakimkolwiek wyznacznikiem bycia lepszym. Ona była nikim, tak samo jak i on. Mieli zacząć z tego samego poziomu, no, chyba że on czegoś nie rozumiał i ta dziwna dziewczynka miała być w klasie wyżej. Rozbawiło go stwierdzenie bycia "Panem" oraz tego, że się mu nie kłania. Chyba nawet niekoniecznie zależało mu na ukryciu tego, że uważał dziewczynę za doprawdy zabawne indywiduo. Parsknął kręcąc przy tym głową z niedowierzaniem
  W jakiej kapuście Cię znaleźli, żebyś takie bzdury wygadywała?
  — Traktuj kogoś tak, jak chcesz by ten ktoś traktował Ciebie — rzekł krótko mając na myśli temat szacunku. Oczywiście z jednej strony wartałoby o pokazać, że ktoś na niego powinien zasługiwać. Jednak z drugiej strony lepiej na początek samemu wykazać się posiadaniem wiedzy na temat Savoir-vivre, w którym jak byk widnieje wiele zasad, o których panna zadufana w sobie pojęcia nie miała.
  — Przede wszystkim w dupie mam, czy ktoś będzie miał zamiar przytulać podłogę by pokazywać mi, że ma do mnie respect. Chyba nie do końca pojmujesz to, o czym mówię, ale trudno.
  Temat bycia policjantem puścił mimo uszu. Dziewczyna ewidentnie nie rozumiała co się do niej mówi, a on nie miał zamiaru zagłębiać się bardziej w dyskusję, niż było to konieczne. Już w momencie transportu pogodził się z tym, że tutaj nic nie zdziała swoją odznaką lub chociażby statusem. Bardziej zależało mu na wskazaniu tego, jak dziewczyna prezentuje się w oczach innych. Jako ktoś właśnie wyżej od innych, mimo iż jest przeciwnie. Ryozo wyczuł od niej takową "aurę" w momencie, gdy ta do niego rzuciła "złotko".
  — Nie, nie rozumiem. I nie mam zamiaru zrozumieć — mruknął krótko w odpowiedzi.
  Przestąpił z nogi na nogę rozglądając się przy tym po pustym dziedzińcu i westchnął cicho. Będzie musiał w końcu znaleźć drogę do przeklętego dormitorium. Wytłumaczone na prędce kierunki przez kogoś z administracji nic mu nie wskazywały. Wyciągnął szybko telefon by sprawdzić godzinę i schował go do kieszeni kurtki.
  — Dobra, wskaż mi tylko, w którą stronę do dormitorium — spojrzał w końcu zrezygnowany na dziewczę — Tylko do męskiego. Nie mam w planach witanie się z każdą z pań, która mogłaby potencjalnie uciąć mi głowę przy samej dupie.
  O ile w ogóle puściłyby go żywego. Chodzenie bez broni po wyspie zdawało się być nierozsądnym postępowaniem. Na pewno będzie miał to na uwadze przy kolejnych spacerach. By chociażby mieć cokolwiek do potencjalnej obrony.
Hideo Ryozo
Academy Umbrella

Specjalizacja :
Trigger
Pseudonim :
Shirai || Biały
Wiek :
35

Sponsored content
# Re: Znów przeciągnęło mnie gołym tyłkiem po żwirze [Hideo x Misako]
Academy Umbrella


Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach