Opis postaci Collette jest osobą bardzo specyficzną- dla bliskich dobra, troskliwa i lojalna. Potrafi góry przenosić by uszczęśliwić drugiego człowieka, jest zabawna, ma cięte poczucie humoru. Jako przedstawicielka kultury wysokiej nie bawią ją prymitywne "żarciki o puszczaniu bąków"- wtedy łatwo się zniechęca do rozmówcy i robi się strasznie cięta. Przy nowopoznanych osobach stawia przede wszystkim na bycie słuchaczem, niż rozmówcą- w końcu nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie jej owego znajomego wysłać na wieczny spoczynek. Jako miłośniczka trucia nie uważa się za morderczynię, a za anioła sprawiedliwości, który MUSI wymierzyć karę nikczemnym. Ma wysokie mniemanie o sobie i swojej rodzinie oraz mommy issues. Temat tej kobiety jest dla niej zakazany i reaguje na niego straszną agresją. Oczywiście z zachowaniem kultury osobistej. Mieszkała wszędzie i nigdzie, dlatego cieszy się, że chociaż przez moment będzie miała stałe miejsce pobytu, nawet jeśli jest to szkoła dla morderców. Collette nigdy nie była zakochana, nigdy nie miała przyjaciół, jej niektóre uczucia są jałowe- inne zupełnie obce. Nie można jednak zaprzeczyć, że w gruncie rzeczy jest cudowną osobą, tylko jej warunki dorastania od zawsze były popieprzone. Ktoś musi jej to po prostu kiedyś uświadomić- narażając się na swój ostatni posiłek.
dodatkowe Uwielbia lody włoskie, kolor czerwony oraz barwione lilie. Sztuczne kwiaty są elementem zakazanym w jej otoczeniu- niezależnie od tego czy jest u znajomego czy całkiem obcej osoby, plastik idzie do kosza. Kiedyś uzależniona od kokainy, dziś się pilnuje i nie bierze. Ma bardzo sprawne ręce, zna kilka sztuczek magicznych. Zawsze ma przy sobie kilka strzykawek "w razie W" i fiolkę na sen-by w razie czego upozorować własną śmierć. Musi przetrwać w szkole by tatuś był zadowolony, wie, że w przeciwnym razie będą ją czekały duże konsekwencje przez bycie "najgorszą inwestycją" . Odrzuca ją niechlujstwo, palenie papierosów oraz wiejska mentalność oraz nieróbstwo. Uważa je za jedne z kilka grzechów głównych, które trzeba tępić by robactwo nie rozmnażało się dalej, a wygrała inteligencja i kultura. Krążą plotki, że to właśnie Collette zabiła swoją matkę, jednak nigdy tego nie potwierdziła i znalazła każdego kto rozpowiadał takie paskudztwa.